poniedziałek, 17 lutego 2014

rozdzial 10 czesc 2

wchodzilam na teren szkoly i wtedy zatrzymali mnie jacys kolesie, pierwszego dnia w szkole ich chyba widzialam , nie chyba tylko na pewno ''koledzy'' Niall'a
-czego chcecie?
-co tak ostro kochanie
otoczyli mnie a ja nie wiedzialam ,co mam robic.
wtedy poczylam jak jeden z nich klepie mnie po tylku.
-odwalcie sie ode mnie.-moj glos nie brzmial pewnie, raczej piskliwie
-Niall sie na ciebie skarzyl, przyszlismy cie upomniec kotku, bedziemy cie obserwowac, lepiej uwazaj
wtedy poczylam okropny bul na policzku, jeden z tych dupkow  walna mnie z liscia, odeszli ze smiechem. a ja z bulu sie rozplakalam.
w co ja sie wplatalam?
na lekcjach ciagle myslalam o tym co sie wydarzylo rano nie moglam o tym zapomniec.
Li nie bylo w szkole Nialla tez, chce a raczej musze z nim pogadac
wracajac do domu weszlam do cukierni kupilam lody ciastka i slodycze.
usiadlam przed telewizorem i zaczelam uzalac sie nad swoim zyciem, jesc lody czekoladowe, idealne na zlamane serce.
i uslyszalam dzwonek w telefonie,
-halo?
-Katnis,
-Niall. Ja...





CDN

kolejny rozdzial bedzie bardzo zaskakujacy, ale niestety dopiero jutro
pozdrawiam
-VAN
ps. dla wszystkich ktozy ida teraz spac dobrejnocki :)

.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz