poniedziałek, 17 lutego 2014

rozdzial 8

 Po szkole poszlam prosto do domu, odrobilam lekcje, pojechalam do sklepu, zrobillam obiad. przebralam sie w pizame i weszlam na swojego facebooka.
znalazlam na nim obrazajace komentarze pod zdjeciem. Mojego i Nialla???
szybko sie wylogowalam, nie chcialam o tym myslec, wiec wlaczylam jakis film i staralam sie o niczym nie myslec.
nastepnego dzia w szkole wszyscy sie na mnie patrzyli i mowili do siebie szeptem jak kolo nich przechodzilam.
Jakos mnie to nie obchodzilo, moga mowic sobie co chca.
pod zdjeciami na internecie napisalam ze nie jestem z Niallem i nie mam zamiaru N-I-G-D-Y z nim byc, to on sie mnie uczepl.
od razu mniej spojzen wbitych we mnie, usmiechnelam sie do siebie w duszy.
nauczyciele, ostatnio strasznie mnie wkurzali gadali rzeczy bez sensu, przypomnialam sobie slowa Nialla ''czasem warto zrobic sobie wolne''. Wysiedzialam jeszcze do konca dnia w szkole jednak nie poszlam w piatek, powiedzialam rodzicom, ze sie zle czuje i zostalam w domu.
wstalam po 12, dwie godziny temu, i strasznie sie nudzilam, weszlam na internet i na tablicy napisalam ''impreza u mnie o 16''
Nie sadzilam ze tyle osob wezmie to na serio, jak widac Niall ma na mnie zly wplyw
.
Tłum nieznanych mi, roztańczonych i już napitych ludzi mącił po całym domu.W atmosferze unosi się ostra woń potu pomieszana z zapachem wódki i dymu papierosowego. ale wtedy tak o tym nie myslalam szczerze to tez sie napilam i to duzo, tanczylam ze wszystkimi i szysttko nie przeszkadzalo mi nawet ze nie nawidze takiej muzyki, az w tlumie napitych ludzi ujrzalam super ciacho,
podbieglam do niego zlapalam za rece i wyrwalam na srodek salonu.
-Katniss, czesc- chlopak tez byl napity i troche mu sie jezyk platal ale i tak wszystko rozumilalm
-nie gadaj tylko tancz! -przetanczylismy z 5 piosenek potem znudzilo mi sie i wzielam go do pokoju mioch rozdzicow.
-po co tu idziemy?
-rodzice chowwaja tam wino
wyjelam 3 butelki jedna zostawilam nam a dwie pozostale zanioslam upitym dziewczynom
-chocmy do mnie
-jak chcesz ksiezniczko-byam tak napita ze niee wiedzialam co robie
po drodze wzielam 2 kieliszki.
-co bedziemy robic?-spytal mnie
-ja wiem
podeszlam do mniego i zaczelismy sie calowac, poznie w gre wszedl tez jezyk, w koncu bylismy pol nadzy. ale na szczescie w ostatniej chwili zorietowalam sie co robie i odeszlam od niego ubralam sie
-lepiej juz idz, nie chcialam aby to tak wyszlo
wyszedl z pokoju najwyrazniej tez byl w szoku.
zeszlam na dol
-wynocha!!!!!!!!!!! wszyscy wyjsc z mojego domu!!!!! nie slyszeliscie WON!!!!!
pospiesznie wyszli, a ja postaralam sie uprzatnac balagan przed powrotem rodzicow naszczescie mi sie udalo poszlam do pokoju umylam sie poperfumowalam ale i tak nie moglam zakryc tego obrzydliwego zapachu piwa.





rozdzial pisalam przy piosence  
http://www.youtube.com/watch?v=P_WyB1Yunqw

niby wolna i nie pasuje kompletnie do tego rozdzialu ale tak jakos wyszlo....
-Van



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz