czwartek, 13 lutego 2014

część 2.

-Mik to moja córka Katniss. Kat to Mik.-doleciałyśmy tu jakieś 10 minut temu a mi juz sie nudzi,oczywiście dawałam po sobie poznać  złość z powodu przyjazdu w take miejsce, z takimi osobami, mama tylko (na razie) raz mnie upomniała zebym była milsza.
-cześć Kat  twoja mama mi duzo o tobie mówiła. fajnie ze wreszcie cie poznałem.
-tak, tez sie niezmiernie ciesze -kolejny sarkazm...przez chwile nie wiedział co powiedzieć stał jak wryty a potem znów zaczął
-Amber!!! chodż tu przedstawie ci kogoś-wtedy zobaczyłam olśniewająco piękna brunetke z błekitnymi oczami, wysoką i szczupłą po prostu ideał dziewczyny...
-hej-podeszła niechętnie, obstawiam ze tak jak ja była zmuszona tu przyjechać, wychyliła głowe zza telefonu jeszcze raz-Amber jestem, a ty Katniss miło mi.
wiedziałam ze wcześnie wszystko uzgodniła a raczej rozkazano jej to powiedziec ze jest jej ''miło''
postanowiłam ze w końcu muszę z kim tu trzymać sojusz a skoro matka już odpadła to...
-Katniss -uśmiechneła sie i wruciła do sms-owania 
-Amber jest od ciebie młodsza o półtora roku- znów zaczął nawijać ten głupek -ale się jakoś dogadacie.... mam nadzieja-to ''mam nadzieje powiedział ciszej ale i tak to usłyszałam. uśmiechnełam sie krzywo i poszliśmy do samochodu a potem prosto do mojego ''nowego'' domu.
dom był ogromny, z ogrodem, stylowy idealny, teraz wiem na co moja matka poleciała:na kase. ogromna kuchnia salon i az 5 pokoi. moj przyszły ojczym zaprowadził mnie na góre obstawiłam ze do mojego pokoju i sie nie myliłam, ściany były szare na jednej widniała ogromna fototapeta jakiegoś mostu, duze łóżko, 2 szafy, 3komody i szafeczka nocna z lampką przy łóżku. pokój był szaro czarno czerwony trochę dołujące kolory ale tak, to zdecydowanie był mój styl.
-i jak podoba sie???
-bardzo! dzięki...-dziękowanie i przepraszanie to była jedna z najgorszych rzeczy które mósiałam czasem robic
-to ja juz pójde, rozpakuj sie, aaa i bym był zapomniał masz własną łazienke- otworzył drzwi których o dziwo wcześniej nie widziałam.wreszcie wyszedł zamknełam sie w pokoju właczyłam jakąs muzyke poszłam sie umyć i zasnełam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz